Uczniowie klas ósmych postanowili na sportowo spędzić ostatni tydzień szkoły. Zaczęło się od męskiej wycieczki rowerowej na Zalew Chechło. Kręcenie szło sprawnie i po około trzydziestu minutach chłopaki zanurzyli się w wodnej toni.
W środę do ekipy lubiącej wodne harce dołączyły dziewczyny. Nasi prawie absolwenci postanowili sprawdzić swe umiejętności w operowaniu wiosłem na kajaku. Mała Panew okazała się dla niektórych prawdziwym wyzwaniem. Gdy wspólnymi siłami wyłowiony został ostatni zatopiony kajak wszyscy z uśmiechem na twarzy i bagażem nowych doznań mogli cieszyć się smakiem pysznej grillowanej kiełbasy w Dzikiej Chacie.
Siniaki się wygoją, odrapania zaleczą, a fajne wspomnienia zostaną z Wami na zawsze.